Niestety żyjemy w kraju, w którym biurokracja jest na poziomie iście mistrzowskim. Postkomunistyczne przepisy, które nie zostały jeszcze znowelizowane strasznie przeszkadzają współczesnej gospodarce, a przede wszystkim początkującym przedsiębiorcom, którzy chcą rozkręcić swój własny biznes. Pierwszym elementem są duże podatki oraz opłaty(chociażby ZUS). Jeżeli porównamy polskie warunki chociażby z brytyjskimi to od razu poczujemy różnicę. Nie dość, że na wyspach zarabia się krocie więcej, to dodatkowo po przeliczeniu na złotówki płaci się mniejsze składki, aniżeli w Polsce! Jest to swoistego rodzaju paradoks, który powinien dać do myślenia przede wszystkim politykom z naszego rządu, którzy mimo wejścia Polski do wspólnoty Unii Europejskiej dosłownie nic z tym nie robią. Jeżeli chcemy się rozwijać to powinniśmy brać przykład z państw bardziej rozwiniętych. Przeciętny, początkujący biznesmen musi się borykać z dużymi kosztami oraz dodatkowo z bardzo niską zapomogą ze strony państwa. W tej kwestii może nam pomóc instytucja Unii Europejskiej.